„Uśmiechnij się” – trzymający w napięciu horror już od 25 stycznia na DVD

UDOSTĘPNIJ

„Uśmiechnij się” to psychologiczny horror, który wstrząsa widzem i trzyma w napięciu do samego końca. Przerażająca historia, opowiedziana w przewrotny sposób, zostawia widzów w szoku na długo po zakończeniu seansu. Film zadebiutuje na DVD 25 stycznia.

Po tym jak dr Rose Cotter (Sosie Bacon) była świadkiem traumatycznego zdarzenia z udziałem pacjentki, zaczyna doświadczać przerażających zjawisk, których nie potrafi wyjaśnić. Kiedy wszechogarniające przerażenie zaczyna przejmować kontrolę nad jej życiem, Rose musi zmierzyć się z kłopotliwą przeszłością, aby przetrwać i uciec od strasznej rzeczywistości.

„Uśmiechnij się” to wyjątkowy pokaz talentu debiutującego reżysera – Parkera Finna, który postawił sobie niezwykle ambitne zadanie. Chciałem zrobić film, który od początku do końca przypominałby ciągły atak paniki ­– tłumaczy.

Mrożąca krew w żyłach historia psychiatry klinicznej, która po spotkaniu z jedną z pacjentek zaczyna doświadczać przerażających i niewytłumaczalnych zjawisk bazuje na krótkometrażowym filmie, który Finn nakręcił w 2020 roku – „Laura Hasn’t Slept”. Krótkometrażowa wersja opowieści wywołała spory szum w branży i spotkała się z szerokim zainteresowaniem, co sprawiło, że producenci zainteresowali się realizacją pełnometrażowej wersji tej historii.

W „Uśmiechnij się” reżyser chciał pójść jeszcze o krok dalej i wciągnąć widza w proces tracenia władzy nad zmysłami, którego doświadcza główna bohaterka. To jest jak uczucie strachu, które odczuwamy budząc się ze złego snu. Wiemy, że sen nie był prawdziwy, a mimo to uczucie wciąż się utrzymuje. W „Uśmiechnij się” właśnie to uczucie chciałem przenieść na ekran – opowiada reżyser.

Finn doskonale wiedział, że aby film działał, tak jak sobie to zaplanował, potrzebuje aktorki, która będzie w stanie poradzić sobie równie dobrze zarówno w warstwie dramatycznej filmu, jak i w warstwie horroru. Zdaniem producenta – Roberta Salerno – gdy tylko Sosie Bacon spotkała się z ekipą produkcyjną, stało się jasne, że właśnie ona jest idealnym wyborem do tej roli. Od samego początku widzowie muszą utożsamić się z bohaterką­ – wyjaśnia – a Sosie ma w sobie coś takiego, dzięki czemu staje się to możliwe.

Zarówno reżyser, jak i cała reszta ekipy doskonale zdawali sobie sprawę, że to właśnie od głównej aktorki zależy cały sukces filmu. Podobnie jak w „Dziecku Rosemary” Romana Polańskiego, tak i tutaj cały ciężar opowieści spoczywa na barkach bohaterki, która wprowadza widza w przerażający świat horroru. Finn Parker, który jest wielkim fanem gatunku, miał bardzo jasną wizję na ten film i doskonale zdawał sobie sprawę jak istotne w jego realizacji będzie stworzenie wiarygodnej bohaterki, której historia będzie angażująca dla widzów.

Nawet pomimo tak dużej presji, Sosie Bacon, dla której był to debiut w roli pierwszoplanowej, dała popisowy występ, w którym trudno zakwestionować którąkolwiek z emocji, które wnosi na ekran. Wierzę, że to jeden z najbardziej zdumiewających debiutów aktorskich ostatnich lat – przyznaje reżyser. Jest w niemal każdej ze scen i operuje niesamowitą paletą wszystkich odcieni stresu, strachu i paniki przez większość filmu. Tak wierne odgrywanie tych wszystkich emocji może naprawdę odbić się na aktorce, ale jej poświęcenie dla roli przerosło wszelkie oczekiwania.

Poza doskonałym warsztatem aktorstwa i wyjątkowym pomysłem scenariuszowym, który stoi za całym filmem, „Uśmiechnij się” jest również jednym z najbardziej pomysłowych wizualnie filmów gatunkowych. To wszystko zasługa niezwykle owocnej współpracy Parkera z operatorem – Charliem Sarroffem – która przyniosła wiele kreatywnych pomysłów na przeniesienie doświadczanych przez bohaterkę stanów psychicznych na ekran. To wszystko sprawia, że film od pierwszej, aż do ostatniej sceny trzyma widza w napięciu i poczuciu niepewności.

spot_img
0FaniLubię
0ObserwującyObserwuj
0ObserwującyObserwuj
- Advertisement -spot_img