Katarzyna Wolwowicz dała się poznać jako autorka, która w niezwykle świadomy sposób portretuje psychologiczny obraz swoich bohaterów. Bestsellerowy cykl o komisarz Oldze Balickiej stanowi na to niezbity dowód. „Jaskinie umarłych”, najnowsza książka poczytnej autorki, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Skarpa Warszawska, to z kolei przejmujący thriller z zupełnie nową bohaterką. Poznajcie Carmen Rodrigez, charyzmatyczną profilerkę kryminalną, w której przeszłości zapisano przerażający sekret.
„Jaskinie umarłych” – mroczny thriller, czyli podróż do umysłu i serca
Dlaczego niektórzy z nas przekraczają granice prawa? W jaki sposób najwierniej określić profil psychopaty? Czy każdy z nas jest zdolny do tego, aby stać się potworem w ludzkiej skórze? Katarzyna Wolwowicz potrafi bez wątpienia prowokować, nie podlega to żadnej dyskusji, jednak równocześnie poddaje refleksji tematy trudne i uniwersalne. „Jaskinie umarłych”, mroczny thriller psychologiczny, to kolejny dowód potwierdzający talent pisarki. Książka, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Skarpa Warszawska, stanowi otwarcie zupełnie nowego cyklu z bardzo intrygującą postacią…
Jeleniogórskie piekło – w poszukiwaniu wyzwolenia
„Jaskinie umarłych” zaczynają się w dosyć melancholijny sposób. Do pogrążonej w jesiennej aurze Jeleniej Góry, przeprowadza się profilerka kryminalistyczna Carmen Rodrigez. Rozpoczyna pracę w policji, walcząc nie tylko z brutalnym mordercą, ale również z demonami z własnej przeszłości. Nieoczywisty kontrast, który wiąże się z kulturową różnorodnością, prowokuje do bardzo interesującej lektury. Katarzyna Wolwowicz zdążyła wypracować niezwykle charakterystyczny styl. Prowokujące kłamstwa, toksyczne relacje, sekrety z przeszłości, które budują sugestywną aurę tajemnic i domysłów stanowią o niepodważalnej umiejętności do opowiadania zajmujących historii. Tak było za sprawą książki „Wykluczona”, podobnie jest również na kartach „Jaskiń umarłych”.
Emocjonalne relacje, wyzwania w pracy profilera
Wolwowicz w doskonały sposób niuansuje kontrasty, ale także konkretne części składowe w swoich thrillerach. Carmen Rodrigez musi stworzyć portret psychologiczny sprawcy, osobiście borykając się również z zaburzeniami świadomości… Ofiarą jest młoda kobieta, której ciało zbezczeszczono w okrutny sposób i pozostawiono w jaskini w lesie. Rozpoczyna się trudne, pełne zwrotów akcji śledztwo, które Rodrigez prowadzi wraz z dwójką policjantów Bogusławem Leśniakiem i Borysem Szykiem. „Jaskinie umarłych” to książka, która otwiera przed nami zupełnie nowy fragment literackiej rzeczywistości odtworzonej w mistrzowski sposób przez autorkę.
Psychologiczny thrilller o genezie zła
Czy kiedy nie można ufać sobie i innym, możliwe jest rozwiązanie zagadki? Czy Carmen Rodrigez stoi po dobrej, czy złej stronie mocy? Katarzyna Wolwowicz w Jaskiniach Umarłych prezentuje swoją najwyższą formę! Bardzo interesująca jest sprawa, która wiąże się z mordami, do których trudno zastosować jest jednoznaczny klucz. Co więcej, stawka bywa podbijana przez przeszłość bohaterki. Dziwne zachowanie Rodrigez oraz informacje, które docierają do Podkomisarza Szyka sprawiają, że mężczyzna zaczyna grzebać w przeszłości Carmen, a to czego się dowiaduje budzi w nim skrajne emocje… „Jaskinie umarłych” to thriller nieoczywisty, w którym psychologiczne traumy łączą się z budowaniem aury tajemnicy, a opowieść o genezie zła z niezwykle emocjonującą podstawą sensacyjną.