„Funny Games” – kliniczna analiza przemocy – kultowy film wkrótce na ekranach polskich kin za sprawą Velvet Spoon!

UDOSTĘPNIJ

Michael Haneke, reżyser i scenarzysta, rzadko kiedy posługuje się kinem w celach czysto rozrywkowych. Zdaje się, że jego dzieło, „Funny Games” (1997) funkcjonuje w społecznej wyobraźni przede wszystkim jako chłodny, laboratoryjny eksperyment przeprowadzony w gatunkowej formie thrillera psychologicznej. Ale to bynajmniej nie wszystko. Haneke wykorzystuje archetyp inwazji domowej nie po to, by dostarczyć widzowi dreszczyku, lecz by precyzyjnie zdemontować społeczne mechanizmy, egzystencjalne pytania…

„Funny Games” – zabawa ze śmiercią, czy brutalna krytyka przemocy! Kultowy film Michaela Haneke już wkrótce w polskich kinach za sprawą Velvet Spoon! Oryginalna, austriacka wersja w reżyserii Michaela Haneke – w kinach już od 14 listopada! 

Protokół destrukcji – rodzina jako próbka badawcza

Łamiąc czwartą ścianę i budując niezwykle przemyślaną strukturę narracyjną, Michael Haneke jednocześnie szokuje widza i zmusza nas do odpowiedzi na pytania, których nie mamy ochoty sobie zadawać – dlaczego lubimy patrzeć na przemoc? I dlaczego zło jest takie pociągające? Fabuła filmu celowo została sprowadzona do minimalistycznego szkieletu. Zamożna rodzina – Georg, Anna i ich syn – udaje się do swojej letniskowej przystani, symbolu ekonomicznego i obyczajowego bezpieczeństwa…

Wejście do akcji Paula i Petera, dwóch enigmatycznych młodzieńców, nie jest motywowane grabieżą ani zemstą. Ich działanie to akt czystej, niezaangażowanej złośliwości. Haneke odrzuca tradycyjną psychologizację czarnych charakterów. Ci bandyci nie mają przeszłości, traumy ani głębokiej ideologii; są jak algorytm chaosu, który ma za zadanie jedynie zakłócić porządek.

„Funny Games” nie jest produkcją, w której liczy się szalona akcja czy zaskakujące zwroty akcji. Reżyser skupia się na budowaniu napięcia poprzez psychologiczny terror, realizując nieoczywiste studium zła. Dwóch eleganckich psychopatów wdziera się do spokojnego domu rodzinnego i zaczyna torturować swoje ofiary, łamiąc wszelkie zasady filmowego savoir-vivre’u… Zwyrodnialcy stają się uniwersalnym nośnikiem przemocy – bezsensownej, nieumotywowanej i łatwo dostępnej. Rodzina natomiast zostaje obnażona z poczucia siły oraz kontroli, którą zapewnia jej status majątkowy.

Kino jako narzędzie kontroli

Haneke igra z konwencjami kina, nawiązując do klasycznych thrillerów i horrorów. Jednak robi to w sposób przewrotny, podważając oczekiwania widza. I właśnie najbardziej analityczne i prowokacyjne elementy filmu koncentrują się na relacji między akcją a oczekiwaniami widza. Haneke stosuje zabiegi metatekstowe, które mają za zadanie wytrącić odbiorcę z komfortowej pozycji obserwatora za szybą.

„Funny Games” działa niczym soczewka skupiająca całą dyskusję na temat etyki ekranowej przemocy. Haneke nie epatuje okrucieństwem, ale rygorystycznie eksponuje jego mentalny i emocjonalny koszt – przemoc fizyczna jest często pokazywana off-screen, zmuszając widza do projekcji własnych wyobrażeń, które, jak twierdzi reżyser, są często bardziej sadystyczne niż to, co mógłby pokazać na ekranie…

Opowieść o zbrodni, narodzinach zła, społecznym wynaturzeniu i skrywanych, toksycznych namiętnościach… „Funny Games” to film, który trzeba zobaczyć, aby go zrozumieć. To nie jest łatwa lektura tekstu kultury, ale z pewnością jest to doświadczenie, które na długo pozostanie w pamięci. Haneke stworzył dzieło, które jest zarówno mroczne, jak i filozoficzne, brutalne i inteligentne, choć niełatwe do jednoznacznej oceny…

„Funny Games” – zabawa ze śmiercią, czy brutalna krytyka przemocy! Kultowy film Michaela Haneke już wkrótce w polskich kinach za sprawą Velvet Spoon! Oryginalna, austriacka wersja w reżyserii Michaela Haneke – w kinach już od 14 listopada! 

spot_img
0FaniLubię
0ObserwującyObserwuj
0ObserwującyObserwuj
- Advertisement -spot_img