Współcześni autorzy coraz odważniej sięgają po tematykę, która jeszcze niedawno wydawała się domeną wyłącznie dziennikarstwa śledczego. Polityka. Pojęcie kuszące, ale generujące niejako z automatu ożywioną dyskusję… „Kandydat” to porywający thriller polityczny, psychologiczna analiza mechanizmów władzy, a zarazem głęboka refleksja nad patologiami, które niesie ze sobą absolutna siła polityczna. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Świat Książki.

Książka „Kandydat” to pozycja, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom skomplikowanych intryg i bohaterów, którzy muszą zmierzyć się nie tylko z przestępstwami, ale i z własnymi demonami. Co istotne, lektura tej powieści pozwala nam wnikliwie spojrzeć na kondycję polskiej sceny politycznej, na jej blaski i cienie, na dynamikę, która definiuje naszą rzeczywistość.
Prawda i kłamstwa, scena politycznych zbrodni…
Akcja książki rozpoczyna się w nocy przed drugą turą wyborów prezydenckich w Polsce. Urzędujący prezydent walczy o drugą kadencję i choć według sondaży nic mu nie zagraża, niepokój nie pozwala mu zasnąć. Musi porozmawiać ze swoją żoną.
W tym samym czasie zdeterminowany i skompromitowany reporter decyduje się ujawnić informacje, które mogą zachwiać politycznym ładem kraju. Drogi obu mężczyzn nieuchronnie się przetną, stawiając ich wobec trudnych wyborów pomiędzy prawdą, manipulacją i walką o własną przyszłość.
Gabinet cieni – miejsce, gdzie rodzi się zbrodnia, a polaryzacja sięga zenitu
„Kandydat” Jakuba Żulczyka to niesamowity spektakl politycznych intryg, ale też uniwersalnych namiętności. Akcja rozpoczyna się od pozornie niewinnych wydarzeń, które szybko eskalują, ujawniając mroczne sekrety i skrywane zbrodnie. W „Kandydacie” możemy dostrzec odzwierciedlenie mechanizmów, które prowadzą do polaryzacji społeczeństwa – kreowania wizerunku „my” i „oni”, wzajemnych oskarżeń i podgrzewania emocji. Kiedy polityka staje się walką na śmierć i życie, a każda nieprawidłowość czy kontrowersja urasta do rangi afery wszech czasów, to niczym w lustrze odbija się w niej polska rzeczywistość wyborcza…
Intryga, rozwijająca się wielowątkowo, pozwala nam zajrzeć za kulisy kampanii, gdzie manipulacje, sojusze i zdrady są na porządku dziennym, niczym w prawdziwej rozgrywce o władzę. Nie jest to jedynie opis sensacyjny, ale i trafna diagnoza społeczeństwa podzielonego, w którym zaufanie do instytucji i polityków systematycznie maleje.
Tak naprawdę w „Kandydacie” można dostrzec archetypy znane z polskiej, ale też zagranicznej sceny: bezwzględnych strategów, cynicznych lobbystów, ale i idealistów, którzy zderzają się z brutalną rzeczywistością. Relacje między bohaterami są zazwyczaj napięte, pełne niedomówień i wzajemnych podejrzeń, co dodatkowo buduje atmosferę paranoi i niepewności, przypominającej polityczną grę w szachy, gdzie każdy ruch jest kalkulowany z uwzględnieniem reakcji drugiej strony i wpływu na elektorat. Ta książka to przestroga przed tym, do czego prowadzi ślepa wiara w jedną narrację i brak otwartości na dialog.
Czy warto oddać głos na „Kandydata”?
I jest jeszcze jedna rzecz, która przemawia – tak bardzo – za tym, aby sięgnąć po lekturę najnowszej książki Jakuba Żulczyka. W dobie głębokiej polaryzacji społeczeństwa i medialnej wojny, lektura „Kandydata” może być nie tylko formą rozrywki, ale i cenną lekcją. Jest to apel o zdrowy rozsądek, o umiejętność krytycznego myślenia i o odrzucenie uproszczonych podziałów.
Jakub Żulczyk (1983) – pisarz, scenarzysta serialowy. Autor takich opowieści, jak „Ślepnąc od świateł”, „Wzgórze Psów”, „Informacja Zwrotna”, „Warszawianka”, Belfer” i wielu innych. Laureat m.in. Nagrody Literackiej Miasta Warszawy oraz dwóch Orłów za najlepszy serial telewizyjny.