Kultowy film „Harry Angel” z 1987 roku, oparty na powieści „Anioł śmierci” Williama Hjortsberga, to mroczny i niepokojący horror łączący w sobie elementy kryminału noir, odniesień do demonologii i psychologicznej zbrodni. Reżyser, Alan Parker, stworzył gęstą atmosferę tajemnicy i grozy, prowadząc widza przez mroczne zakamarki Nowego Jorku lat 50. XX wieku.
Upadły anioł na drodze zagłady
Głównym bohaterem jest Harry Angel (Mickey Rourke), cyniczny i zgorzkniały prywatny detektyw, który trafia na zlecenie od tajemniczego Louisa Cyphre’a (Robert De Niro). Zadaniem Angela jest odnaleźienie zaginionego Johnny’ego Favorite’a, niegdyś popularnego piosenkarza. Śledztwo prowadzi detektywa w głąb mrocznego świata sekty i okultyzmu, gdzie granice między rzeczywistością a złudzeniem zacierają się coraz bardziej.
Diabelska opowieść o mroku duszy
Absolutnie potężną siłą filmu jest nie tylko gęsta atmosfera i trzymająca w napięciu fabuła, ale również psychologiczna głębia postaci. Harry Angel to niejednoznaczny bohater, targany wewnętrznymi demonami i borykający się z traumą z przeszłości. Podczas seansu odkrywamy coraz więcej mrocznych sekretów z jego życia, co czyni go postacią tragiczną i wzbudzającą współczucie.
W kleszczach sekty
Ważnym elementem filmu jest motyw sekty i demonologii. Angel coraz głębiej pogrąża się w świecie rytuałów i wierzeń okultystycznych, co prowadzi go do konfrontacji z własną przeszłością i naturą zła. Sekta, której członkiem jest Johnny Favorite, oddaje cześć demonicznej istocie, a granica między dobrem a złem staje się coraz bardziej niewyraźna.
Szlachetny wzorzec opowieści
Warto również wspomnieć o literackim pierwowzorze filmu, powieści „Anioł śmierci” Williama Hjortsberga. Książka różni się nieco od filmu szczegółami fabuły i zakończeniem, ale zachowuje mroczny klimat i psychologiczne zagłębienie w postać Harry’ego Angela. Lektura powieści może być świetnym uzupełnieniem seansu filmu i pozwolić na jeszcze głębsze zrozumienie historii.
Literacki pierwowzór ukazał się nakładem Wydawnictwo Vesper.