Kwestionariusz Kryminalny – Adam Kopacki

UDOSTĘPNIJ

Projekt kwestionariusza Kultury Kryminału to seria bardzo nietypowych wywiadów, dzięki którym będziecie mogli poznać twórców i twórczynie ze świata literackiej zbrodni. Pojawią się absolutni klasycy, ale też obiecujący debiutanci. Autorzy specjalizujący się w grozie, thrillerach psychologicznych. Uznani mistrzowie, scenarzyści, reżyserzy, producenci – nie tylko zresztą z rodzimego podwórka! Czas poznać sekrety Adama Kopackiego!

Autor powieści „Życie za bestseller”,„Liturgia Krwi” oraz „Witamy w piekle”, laureat konkursu literackiego Wyborczej oraz Netflixa, a także twórca instagramowej serii „opowiADAM”, czyli krótkich, trzymających w napięciu opowiadań. Z wykształcenia etnolingwista, pasjonat języków obcych i fan planszówek. Akcja jego dotychczasowych powieści dzieje się we Wrocławiu. Najwięcej czasu poświęca na tworzenie bohaterów literackich, bo uważa, że to właśnie oni niosą historię. Kluczem w jego powieściach są intryga i niekonwencjonalne zakończenia.

Co zadecydowało, że zaczął Pan tworzyć literaturę?

Kilka lat temu moja przyjaciółka sporządziła listę trzydziestu rzeczy do zrobienia przed trzydziestką. Pomyślałem wtedy, że może i ja zrobiłbym coś przełomowego i tak narodził się pomysł, aby napisać pierwszą powieść. Chyba muszę podziękować przyjaciółce za nową pasję, która zmieniła moje życie.

Pisanie jest dla Pana przede wszystkim…

Pracą i zabawą. Żeby powstała książka, to przede wszystkim trzeba ją… napisać. Chyba nikogo nie zaskoczę, ale to wymaga czasu i energii. Sam proces bywa żmudny, jednak nie mam powodów, żeby narzekać. Zanim usiądę do pisania, wymyślam bohaterów i fabułę, co sprawia mi niezwykłą frajdę. Podobnie jak proces redakcyjny, kiedy trzeba coś dopisać, skasować, przesunąć rozdział czy uwypuklić cechy postaci. Dzięki tym elementom zabawy zapominam, ile trudu włożyłem w napisanie książki.

Gdyby nie był Pan pisarzem, to czym by się Pan zajmował?

Obecnie pracuję jako audytor wewnętrzny, wcześniej uczyłem języków obcych. Gdybym miał wybrać całkowicie nowy zawód, niezwiązany z pisaniem, to myślę, że spróbowałbym sił w organizowaniu wydarzeń albo wycieczek.

Postać z kryminałów (złoczyńca, femme fatale, a może detektyw?), której losy najbardziej Cię zaciekawiły…

Lubię postacie złożone i nieoczywiste. Takie, które podejmują logiczne decyzje, a mimo to wpadają w kłopoty i muszą znaleźć rozwiązanie, jak ponownie trafić na dobre tory. Nie przepadam za bohaterami czekającymi, aż sprawa sama się rozwiąże.

Muzyk (zespół/wokalista/wokalistka), który mógłby napisać ścieżkę dźwiękową do filmu na podstawie Twojej książki, to…

Mrozu, który pochodzi z Wrocławia. Jestem pewien, że jego piosenki idealnie pasowałyby do książek z serii „WROcrime”. Albo… aktorki i aktorzy wrocławskiego Teatru Muzycznego Capitol. To byłby zaszczyt!

Gdybyś mógł porozmawiać z jedną dowolną osobą (żyjącą, zmarłą lub fikcyjną), to z kim i czego chciałbyś się dowiedzieć?

Z Marcią Rachel Clark, amerykańską prokuratorką, która jako główna oskarżycielka prowadziła proces O.J. Simpsona. Chciałbym dowiedzieć się, w jaki sposób znosiła presję społeczeństwa, kiedy w teorii oczywista sprawa przeciągała się i winny mógł wyjść z niej obronną ręką.

Autor/autorka, którego twórczość cenisz najbardziej…

Piętnaście lat temu odpowiedziałbym, że jest to Stephen King. Jednak sporo się w moim życiu zmieniło. Teraz sięgam po książki z różnych gatunków, napisane przez mniej i bardziej znanych autorów. Podziwiam wszystkich tych, którzy wytrwale piszą pomimo wymagającego rynku wydawniczego, wciąż trzymając poziom i potrafiąc zaskoczyć odbiorców.

Klasyka (kryminał/thriller/sensacja), do której uwielbiasz wracać…

Są to głównie takie filmy jak „Siedem”, „Długi pocałunek na dobranoc” czy „Szósty zmysł”.

Ostatnia historia (film/książka/komiks/serial), która wywarła na Tobie szczególne wrażenie, to…

Animacja Disneya „Zwierzogród”, w której występuje zabawna para detektywów, jest niezła intryga i satysfakcjonujące zakończenie.

Nad czym obecnie pracujesz?

Nad drugą częścią serii „WROcrime”. Iga Mróz, młoda, bardzo ambitna prywatna detektywka, powróci i znowu stanie przed wyzwaniem rozwikłania zagadki kryminalnej. Tym razem jednak nie będzie infiltrowała społeczności literackiej. Trafi do… i na tym skończę. Wolę nie zdradzać szczegółów, dopóki książka nie jest jeszcze skończona. Jedno jest pewne – Wrocław odegra ważną rolę w powieści.

spot_img
0FaniLubię
0ObserwującyObserwuj
0ObserwującyObserwuj
- Advertisement -spot_img