Adam Kay, nagradzany artysta komediowy, pisarz, autor scenariuszy telewizyjnych i filmowych oraz były lekarz – mistrz literackich autopsji, zaprasza nas do świata nieoczywistej zbrodni, brytyjskiego humoru i obyczajowych sekretów. „Wyjątkowo trudny przypadek” to debiut powieściowy, który jest zabójczo zabawny i niepokojąco autentyczny. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwo Insignis. Autor będzie specjalnym goście Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie.
Kay zrealizował swoją powieść z chirurgiczną precyzją i humanistyczną wrażliwością, przenosząc zarazem cały swój sarkastyczny arsenał i znajomość szpitalnych korytarzy do świata kryminału. „Wyjątkowo trudny przypadek” stanowi naprawdę szalone połączenie, które wymyka się prostym definicjom – jednoznacznym kategoriom.
Przypadek doktora Rose’a – Sherlock w kapciach
Sercem „Wyjątkowo trudnego przypadku” jest postać Eitana Rose’a, lekarza-reumatologa, który po przymusowym urlopie zdrowotnym wraca do pracy w jednym z londyńskich szpitali. Rose to przewrotna osobowość. Jego akta osobowe są dosyć „kolorowe”, co sprawia, że pracownicy w dziale HR z pewnością mogą odczuwać migrenę. Przerwa w pracy Rose’a była podyktowana zdrowiem psychicznym, a jego dokumentacja zawierają sporo potencjalnie niepokojących wpisów. W biografii zapisane są bowiem naprawdę niejednoznaczne sekrety. I oto punkt wyjścia „Wyjątkowo trudnego przypadku”…
Szkiełko i serce, czyli rozumowanie szaleńca
Tak naprawdę Kay już na samym początku wykonuje pierwszy, błyskotliwy piruet artystyczny – zobrazował swoim czytelnikom bohatera o (prawie) zerowej wiarygodności. A to przecież Rose będzie nie tylko przewodnikiem po literackim świecie, ale również autorem swoistego dochodzenia… Wszystko wiąże się bowiem z nieoczekiwanym zgonem – kiedy wyjątkowo nieprzyjemny w obyciu dyrektor szpitala umiera na atak serca, doktor Eitan Rose wyczuwa, że sprawa ma drugie dno. Problem w tym, że nikt nie podziela jego podejrzeń – także ci, którzy powinni byli zwietrzyć ten sam trop, na przykład policyjny detektyw czy lekarz sądowy. Gdy ginie kolejna wysoko postawiona w szpitalnej hierarchii osoba, Eitan postanawia sam dojść do prawdy… jesteście zainteresowani jej odkryciem?
Niekonwencjonalny pomysł – aura podejrzeń
Można zaryzykować stwierdzenie, że w większości thrillerów psychologicznych autorzy budują napięcie, ukrywając tożsamość mordercy. Kay stawia inne pytanie, dużo bardziej psychologiczne: Czy Eitan ma rację, czy po prostu stracił racjonalność osądu? Ten dylemat, nieco filozoficzny, dramaturgicznie ciekawy, czasami prawdziwie zabawny, opracowano jednak z wyczuwalną wrażliwością – pytanie rezonuje z czytelnikiem na poziomie emocjonalnym, który naprawdę przyciąga uwagę. Rose, targany traumą, konfrontując się z własnymi demonami, jest tak naprawdę odbiciem systemowego zmęczenia. Jego prywatne śledztwo może mu jednak zrujnować karierę. Czy po szpitalnych korytarzach rzeczywiście krąży morderca? A może Eitan całkowicie się myli?
Trucizny i medykamenty, czyli niepodrabialny styl
„Wyjątkowo trudny przypadek” to doskonale pomyślany kryminał – detektywistyczne śledztwo jest pomysłowe, nieoczywiste, angażujące. To wszystko prawda. Natomiast istotnym elementem całości pozostaje także wyjątkowe poczucie humoru – styl Kaya jest, jak zawsze, wykwintnie czarny, a miejscami nawet smolisty. Dialogi iskrzą, a ironia jest podawana w kroplówce, nie łyżeczką. To znaczy – racjonowana w odpowiednim tempie, przez całą akcję powieści! Szpital, choć jest tłem zbrodni, staje się przedee wszystkim areną absurdu. Opisy biurokracji, relacje między personelem, słowem – obyczajowe tło – tylko wzmacnia szczególną aurę powieści. Ale nie zapominajmy o zagadce, literackich szaradach! W książce znajdziemy bowiem SMS-y, protokoły, raporty medyczne oraz inne dowody, które pomogą rozwikłać zagadkę tego wyjątkowo trudnego przypadku…
Kay nie boi się używać medycznego slangu (ale tłumaczy go w taki sposób, byśmy czuli się wtajemniczeni, a nie zagubieni) i celnie punktować polityczną rzeczywistość. Ten humor jest dla niego nie tylko narzędziem rozrywki, ale – co kluczowe w brytyjskiej tradycji – płaszczem ochronnym przed systemowym chaosem.
Analityczna precyzja, brytyjski humor – „Wyjątkowo trudny przypadek”
Adam Kay udowadnia, że jest błyskotliwym pisarzem bez względu na to, czy opisuje fakty, czy literacką fikcję. „Wyjątkowo trudny przypadek” to kryminał podszyty humorem, który zdecydowanie zasługuje na uwagę wszystkich fanów gatunku.
Brytyjczyk wykorzystuje ironię z precyzją skalpela chirurgicznego, stając się godnym następcą najlepszych brytyjskich satyryków. Ta błyskotliwa i rozbrajająco komiczna powieść kryminalna to mieszanka niepodrabialnego humoru Kaya, sympatycznych postaci – co ważne, autor nie ugładza swoich bohaterów. Daje nam ludzi połamanych, często poturbowanych przez los, którzy muszą funkcjonować w niesprawiedliwym świecie.
Wyjątkowa forma, naprawdę interesujący temat, nieoczywista zagadka kryminalna i humor! „Wyjątkowo trudny przypadek” to debiut powieściowy, który jest zabójczo zabawny i niepokojąco autentyczny.