Sławomir Gortych z każdą kolejną powieścią umacnia swoją pozycję na mapie polskiego kryminału historycznego, a „Schronisko, które zostało zapomniane” to kolejny, już czwarty tom bestsellerowej „Karkonoskiej serii kryminalnej”. Młody autor osiągnął prawdziwe mistrzostwo w łączeniu mrocznych tajemnic z fascynującą historią Karkonoszy. To książka, która nie tylko wciąga w wir sensacyjnej intrygi, ale także przenosi czytelnika w głąb zapomnianych dziejów jednego z najbardziej malowniczych, a zarazem tajemniczych regionów Polski. Gortych, z wnikliwością archeologa, odkrywa warstwy czasu, budując powieść, która rezonuje długo po zakończeniu lektury. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa W.A.B.

Między jawą a snem – Karkonosze jako samodzielny bohater
Przeszłość Karkonoszy znów daje o sobie znać w porywającej opowieści o zapomnianym schronisku i hotelu z mroczną tajemnicą… Bo jednym z najmocniejszych atutów prozy Sławka Gortycha jest jego umiejętność kreowania atmosfery, w której Karkonosze stają się niemal samodzielnym bohaterem. W „Schronisku, które zostało zapomniane” pasja autora do tego regionu jest wręcz namacalna. Opisy gór, ich surowego piękna, zmiennej pogody i skrywanych tajemnic, są tak sugestywne, że czytelnik czuje chłód wiatru i zapach wilgotnego lasu. Gortych wykorzystuje historię i legendy Karkonoszy, by wpleść je w tkankę fabularną, sprawiając, że góry stają się świadkiem i uczestnikiem ludzkich dramatów. To nie tylko tło – to przestrzeń, która kształtuje losy bohaterów i przechowuje echa dawnych wydarzeń, czekając, aż ktoś na nowo je odkryje.
Szepty z przeszłości, a więc duchy, zbrodnia i tajemnice z mroku dziejów
Miejsca poza czasem, ale pomiędzy miejscami… Sławomir Gortych w niezwykle umiejętny sposób pracuje na kilku planach czasowych, aby ukazać nam różne konteksty – kulturowe, społeczne, historyczne, nie zapominając jednak o sekretach, zbrodni i namiętnościach ludzkich serc… I tak też na początku poznajemy konferencję dyplomatów z Niemiec w 1944 roku, aby następnie przenieść się o kilka dekad w przyszłość, kiedy to w latach 90., w opuszczonym od lat hotelu młodzież organizuje seans spirytystyczny. Zabawa w wywoływanie duchów wymyka się jednak spod kontroli. Ostatnie elementy układanki rozsypane są w 2008 roku, kiedy to podczas remontu Sanssouci robotnicy znajdują zamurowane w piwnicy zwłoki. Należą one do Niemca, który zaginął w tej okolicy kilkanaście lat wcześniej… To właśnie to przeplatanie planów czasowych jest znakiem rozpoznawczym stylu Gortycha i pozwala mu na głębsze zbadanie konsekwencji historycznych wydarzeń dla teraźniejszości.
Tomek Wilczur – pisarz wplątany w pajęczynę przeszłości
Czy rzeczywiście hotel był niegdyś miejscem wypoczynku Bieruta, wcześniej – katownią bezpieki, a w czasie wojny siedzibą Ministerstwa Spraw Zagranicznych III Rzeszy? Czy w Karpaczu funkcjonowała ambasada Japonii, a plotki o ukrytym w górach przez ambasadora skarbie zawierają w sobie ziarno prawdy? Na te pytania odpowiedzi szuka Tomek Wilczur – pisarz, który wraca w Karkonosze, żeby udowodnić niewinność Węglorza. Wkrótce okazuje się, że wszystkie tropy prowadzą do zapomnianego schroniska…
I to właśnie Tomek Wilczur – pisarz, prozaik poszukujący fragmentów przeszłości, musi odczytać tajemnice sprzed lat. To on, prowadząc swoje własne, literackie poszukiwania, a może szukając inspiracji do nowej książki, zostaje wplątany w sieć tajemnic zapomnianego schroniska. Wilczur, jako postać spoza policyjnego świata, wnosi do śledztwa świeże spojrzenie i inną perspektywę. Jego dociekliwość, wrażliwość na detale i zdolność do łączenia pozornie niezwiązanych faktów, typowa dla twórcy, okazują się kluczowe w rozwikłaniu zagadki. Autor, umieszczając pisarza w centrum kryminalnej intrygi, zręcznie zaciera granice między fikcją a rzeczywistością, co dodatkowo intryguje.
Historyczna precyzja i sensacyjna intryga – mozaika motywów i tematów
Sławomir Gortych, jako pasjonat historii regionu, wplata w swoją powieść wiele autentycznych faktów i wydarzeń historycznych. Odnajdziemy tu echa trudnych powojennych lat, przesiedleń, zmiany granic i związanych z tym ludzkich tragedii. Jednak historyczny kontekst nigdy nie przytłacza sensacyjnej intrygi. Wręcz przeciwnie – stanowi jej fundament, nadając jej wiarygodności i głębi. Autor zręcznie łączy elementy klasycznego kryminału (śledztwo, poszukiwanie mordercy, odkrywanie motywów) z wątkami szpiegowskimi, ukrytymi skarbami i tajemniczymi postaciami, które działają w cieniu historii. To połączenie sprawia, że „Schronisko, które zostało zapomniane” jest nie tylko porywającym kryminałem, ale także fascynującą lekcją historii podaną w naprawdę atrakcyjnej, wciągającej formie.

Opowieść o pamięci i zapomnieniu
„Schronisko, które zostało zapomniane” to powieść, która zmusza do refleksji nad pamięcią – zarówno tą indywidualną, jak i zbiorową. Gortych pokazuje, jak łatwo historia może zostać zniekształcona lub całkowicie zapomniana, a jednocześnie jak silnie przeszłość wpływa na teraźniejszość. To opowieść o krzywdach, które nie zostały rozliczone, o sekretach, które zatruwają kolejne pokolenia, a także o próbie odnalezienia sprawiedliwości po latach. Autor z dużą wrażliwością podchodzi do ludzkich dramatów, nie oceniając, ale ukazując złożoność motywacji i konsekwencje wyborów.
Dla każdego, kto ceni sobie inteligentne kryminały z mocnym tłem historycznym i pasjonuje się tajemnicami Karkonoszy, „Schronisko, które zostało zapomniane” to pozycja absolutnie obowiązkowa. Sławomir Gortych po raz kolejny udowadnia, że potrafi pisać z rozmachem, precyzją i głębią, tworząc literaturę, która na długo zostaje w pamięci.