„Bogowie małego morza” – nowy rozdział w twórczości Jędrzeja Pasierskiego

UDOSTĘPNIJ

„Bogowie małego morza” to elektryzująca historia o zbrodni i emocjonalnych bliznach, a także potędze przeznaczenia i wykolejeńcach losu… Jędrzej Pasierski, uznany twórca literatury sensacyjnej i kryminalnej, laureat Nagrody Wielkiego Kalibru, rozpoczyna nowy, fascynujący rozdział w swojej karierze. Jego najnowsza powieść, a więc „Bogowie małego morza”, to nie tylko zapowiedź kolejnego cyklu kryminalnego, ale także debiut autora w prestiżowym Wydawnictwie Literackim. Premiera książki zaplanowana jest na 18 czerwca 2025 roku, co czyni z powieści jeden z najbardziej wyczekiwanych tytułów tego lata.

Pretekst do zbrodni –  tajemnica jeziora Sławskiego

Jezioro Sławskie. Dryfująca stacja hydrologiczna. Martwy mężczyzna… Inspektor Szeptycki wraca po latach pracy we Wrocławiu – i od razu trafia w sam środek zagadki, która sięga głębiej, niż ktokolwiek przypuszcza… Akcja „Bogowie małego morza” rozpoczyna się od makabrycznego odkrycia, które wstrząsa pozornie sielankowym krajobrazem Pojezierza Sławskiego. Mieszkańcy kurortu Sława, przygotowujący się do sezonu wakacyjnego, zostają zaskoczeni tragicznym zdarzeniem. Miejscowy rybak, podczas rutynowego rejsu po jeziorze Sławskim, zwanym od dziesięcioleci „Śląskim Morzem”, odnajduje dryfujące ciało na stacji hydrologicznej.

To przerażające znalezisko staje się pretekstem do rozwikłania złożonej zagadki kryminalnej, która, jak to u Pasierskiego bywa, sięga znacznie głębiej niż mogłoby się wydawać…

Natura jako katalizator przemian i siła oddziaływania

Jędrzej Pasierski mistrzowsko wykorzystuje malownicze, a zarazem tajemnicze pejzaże Pojezierza Sławskiego do budowania nastroju i pogłębiania psychologicznego świata bohaterów. Przyroda w powieści „Bogowie małego morza” nie jest jedynie tłem – staje się niemal samodzielnym bohaterem, wpływającym na emocje, decyzje i percepcję postaci. Jezioro Sławskie, z jego mroczną historią i współczesnymi tajemnicami, otacza bohaterów pajęczyną dziwnych zdarzeń i skrzętnie skrywanych sekretów.

Cisza, szum wiatru, zapachy jeziora, a może nawet same prądy wodne – wszystko to zdaje się współgrać z niepokojącymi wydarzeniami, nadając powieści gęstą, niemal oniryczną atmosferę. Mówi się, że ptaki omijają to miejsce, drony niczego nie rejestrują, a świadkowie kłamią – ale dno jeziora pamięta. To właśnie wszechobecność i niemal ożywiona rola natury wyróżnia tę powieść na tle innych kryminałów.

Leon Szeptycki – powrót do przeszłości i próba charakteru

Centralną postacią „Bogów małego morza” jest inspektor Leon Szeptycki. Po wielu latach pracy we Wrocławiu, Szeptycki powraca na „stare śmieci”, do swojej małej ojczyzny, a więc właśnie do Sławy. Ten powrót jest nie tylko służbowym zleceniem, ale przede wszystkim dla samego bohatera czasem rozliczeń z przeszłością i bolesną próbą charakteru.

Zagadka odnalezienia ciała na jeziorze Sławskim splata się z osobistymi doświadczeniami Szeptyckiego, zmuszając go do konfrontacji z dawno zapomnianymi wydarzeniami i ludźmi. Śledztwo prowadzone jest metodycznie, małymi krokami, bez szaleńczych zwrotów akcji, co pozwala czytelnikowi zagłębić się w psychikę bohatera i wraz z nim odkrywać kolejne warstwy dobrze zamaskowanej prawdy. Bohater powieści wije się pomiędzy czasem teraźniejszym a przeszłością, a prawda, która niechętnie oddaje kolejne fanty, zaskakuje, przeraża i intryguje. Powrót do miejsca, które rani najbardziej, stanowi oś jego wewnętrznej podróży.

„Bogów małego morza” to obietnica inteligentnego kryminału, który zadowoli zarówno wiernych fanów Jędrzeja Pasierskiego, jak i nowych czytelników, poszukujących w literaturze głębi psychologicznej i wciągającej fabuły. To historia o winie, pamięci i trudnym powrocie do korzeni, osadzona w scenerii, która sama w sobie jest zagadką.

spot_img
0FaniLubię
0ObserwującyObserwuj
0ObserwującyObserwuj
- Advertisement -spot_img