Nora Roberts, królowa romansów i opowieści obyczajowych, a także bestsellerowego cyklu thrillerów „Oblicza śmierci”, w swojej książce pod tytułem „Spuścizna” udowadnia, że potrafi zaskoczyć nawet najbardziej wymagających czytelników. Nieoczywista powieść, będąca pierwszym tomem trylogii „Zaginione Narzeczone”, to nie tylko opowieść o miłości i zakazanych uczuciach, ale także wciągająca opowieść o tajemnicach przeszłości, mrocznych sekretach rodzinnych oraz przerażającej zbrodni, która łączy się z klątwą sprzed lat. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Świat Książki.
Dwa światy, jedna tajemnica
Echa przeszłości potrafią być wyjątkowo słyszalne w codziennym życiu… „Spuścizna” to powieść dwupłaszczyznowa. Z jednej strony poznajemy Sonię MacTavish, młodą kobietę, która dziedziczy starą rezydencję po nieznanym wcześniej wuju. Z drugiej strony przenosimy się do XIX wieku, gdzie poznajemy historię Astrid Poole, młodej panny młodej, której życie zostaje brutalnie przerwane w noc ślubu… oto pretekst do poznania „Spuścizny”. Opowieści wyjątkowej, bo splecionej z różnych wzorców literatury spod znaku zbrodni, namiętności, ale także emocjonalnych tonacji charakterystycznych dla książek obyczajowych.
Zbrodnicza fortuna, czyli miłość i śmierć
W jaki sposób możemy kierować swoim losem? Czy wszystko jest zależne od nas? Nora Roberts prowokuje do wyjątkowo nieoczywistych odpowiedzi. Rok 1806. Astrid Poole siedzi w sukni ślubnej, niemal oszołomiona ze szczęścia. Jednak zanim zdąży skonsumować małżeństwo, padnie ofiarą morderstwa, a złotą obrączke ktoś zedrze jej z palca. A przecież w swoich ostatnich słowach kobieta obiecała Collinowi, że nigdy go nie opuści… „Spuścizna” to echo przeszłości, które doskonale słyszy Sonya McTavish, współczesna nam bohaterka. Kobieta szukająca prawdy schowanej w rodzinnej przeszłości. Bardzo emocjonujące, niezwykle nieoczywiste są sekrety zapisane na kartach książki Nory Roberts.
Klątwa i poszukiwanie prawdy
Projektantka graficzna Sonya MacTavish z zaskoczeniem odkrywa, że jej nieżyjący już ojciec miał brata bliźniaka, o którego istnieniu nie miał pojęcia. I tak się składa, że jej nowoodkryty wuj, Collin Poole, zostawił Sonyi w spadku wszystko, co posiadał, wliczając w to wspaniałą wiktoriańską posiadłość na wybrzeżu Main, w której – zgodnie z jego wolą – musi mieszkać co najmniej przez 3 lata. A że dopiero co rozstała się z narzeczonym, postanawia się dowiedzieć prawdy o rozdzielonych po urodzeniu braciach. „Spuścizna” pozostaje unikalną mozaiką gatunków i konwencji, Nora Roberst udowadnia tym samym swój niezwykły warsztat i wyczucie literackiej formy. Romans grozy łączy się z detektywistycznym śledztwem, a opowieść o rodzinnej klątwie ze współczesną historią obyczajową.
Mroczna przeszłość rzuca cień na teraźniejszość
Sonya, chcąc poznać historię swojej nowej posiadłości, zaczyna prowadzić własne śledztwo. Im głębiej zagłębia się w przeszłość rodu Poole’ów, tym bardziej przekonuje się, że w rezydencji czai się coś mrocznego i tajemniczego. Zjawiska paranormalne, dziwne sny i tajemnicze postaci sprawiają, że atmosfera powieści staje się coraz bardziej napięta. Na miejscu wita ją Trey, młody prawnik, który przyznaje, że owszem, rezydencja jest nawiedzona, ale nie mocno. Wkrótce Sonya przekonuje się, że w spadku przypadła jej nie tylko posiadłość, ale też licząca sobie kilkaset lat klątwa, a także zagadka, którą dziewczyna musi rozwiązać, jeśli kiedyś chce się uwolnić spod rodowego przekleństwa…
Romans grozy, który trzyma w napięciu
„Spuścizna” to nie tylko powieść grozy, ale także wzruszający romans, który nasycony jest nieoczywistą aurą sekretów. Nora Roberts opracowała genialną, nieoczywistą książkę, nasyconą fantastycznymi elementami. Rodzinna zagadka, płomienne uczucie, klątwa sprzed lat, opowieść o duchach, detektywistyczne śledztwo… Autorka umiejętnie łączy wątki kryminalne z wątkami romantycznymi, tworząc wciągającą i wielowymiarową historię.
