Projekt kwestionariusza Kultury Kryminału to seria bardzo nietypowych wywiadów, dzięki którym będziecie mogli poznać twórców i twórczynie ze świata literackiej zbrodni. Pojawią się absolutni klasycy, ale też obiecujący debiutanci. Autorzy specjalizujący się w grozie, thrillerach psychologicznych. Uznani mistrzowie, scenarzyści, reżyserzy, producenci – nie tylko zresztą z rodzimego podwórka! Czas poznać sekrety Grzegorza Mirosława!
Grzegorz Mirosław– absolwent AWF i Górnośląskiej Wyższej Szkoły Handlowej w Katowicach. Na co dzień menadżer zakupów w firmie produkującej podzespoły. Mieszka w Mikołowie w województwie śląskim. Mąż i ojciec czteroletniej córki i dwuletniego syna. Co sprawiło, że zaczął tworzyć kryminały? W jaki sposób określa świat zbrodni? Poznajcie inspiracje, motywy przewodnie, a także charakterystyczne warsztatu pracy autora, twórcy powieści „Diablak”!
Co zadecydowało, że zaczął Pan tworzyć literaturę?
To tkwiło i tliło się we mnie od szkoły średniej. Niespełnione marzenie, na które nigdy nie było czasu, chęci czy nawet pomysłu. Widocznie to musiało gdzieś we mnie dojrzeć. Odezwało się pewnego, jesiennego wieczoru 2022 roku, kiedy to czytając posty na blogu mojej żony, zachwycałem się jej lekkością pióra, poczuciem humoru i sarkazmem, które umiejętnie wplatała i nadal wplata w swoje teksty. Wtedy pomyślałem: „zaraz, zaraz… to ja w tej rodzinie miałem być pisarzem”. Następnego dnia wziąłem laptopa i po prostu zacząłem pisać. No i zostało do dzisiaj…
Pisanie jest dla Pana przede wszystkim…
Przygodą, dobrą zabawą i oderwaniem się od problemów dnia codziennego. Tylko chodzenie po górach daje mi taką frajdę jak pisanie, dlatego obecnie staram się pielęgnować te dwie moje pasje.
Gdyby nie był Pan pisarzem, to czym by się Pan zajmował?
Tym czym się obecnie zajmuję, bo na co dzień pracuję zawodowo na stanowisku menadżera ds. zakupów w firmie inżynieryjnej zajmującej się produkcją urządzeń do przemysłu spożywczego. Po prostu miałbym jedną pasję mniej, a swoją pracę lubię.
Postać z kryminałów (złoczyńca, femme fatale, a może detektyw?), której losy najbardziej Pana zaciekawiły…
Awanturnik w roli „detektywa” wplątany przypadkiem w jakąś sprawę, od którego zależy czyjeś lub jego być albo nie być.
Muzyk (zespół/wokalista/wokalista), który mógłby napisać ścieżkę dźwiękową do filmu na podstawie Pana książki, to…
John Williams
Gdyby mógł Pan porozmawiać z jedną dowolną osobą (żyjącą, zmarłą lub fikcyjną), to z kim? I czego chciałby się Pan dowiedzieć?
John F. Kennedy. Zapytałbym o to wszystko co wyczytał z akt opatrzonych notką Top Secret.
Autor/autorka, którego twórczość ceni Pan najbardziej…
Dan Brown, a na naszym podwórku bardzo mi przypadła do gustu twórczość Michała Śmielaka, głównie te górskie klimaty.
Klasyka (kryminał/thriller/sensacja), do której uwielbia Pan wracać…
Nie wracam do przeczytanych książek. Jeżeli chodzi o filmy, to jest jeden, którym zachwyciłem się jako mały chłopiec i mogę go oglądać do dzisiaj – „Top Gun”.
Ostatnia historia (film/książka/komiks/serial), która wywarła na Panu szczególne wrażenie, to…
Dawno nic nie zrobiło na mnie takiego wrażenia, ale jest pewien stary film „Gra” z Michaelem Douglasem i Seanem Pennem. Jest tam taki plot twist, że ten film można obejrzeć tylko raz, bo znając zakończenie to nie ma sensu oglądanie go kolejny raz, po prostu nie ma wtedy już tego efektu „wow”.
Nad czym obecnie Pan pracuje?
Jest jeden nowy projekt, nad którym zacząłem pracować dosłownie kilka dni temu. Pochłania mnie on bez reszty i cieszę się, bo w końcu zacząłem czuć podobną ekscytację jak przy pisaniu „Diablaka” takie pisarskie „eye of the tiger”, ale póki co nie mogę nic zdradzić.