„La Bestia” – kolumbijskie piekło, ojczyzna morderców – recenzja książki

UDOSTĘPNIJ

Zło przybiera wiele różnorakich form. Często wiąże się z makabrycznymi obrazami przemocy, terroru i szaleństwa. Jednak historia Luisa Alfredo Garavito Cubillosa, być może najokrutniejszego seryjnego mordercy w historii świata, przekracza granice wyobraźni. Przemysław Piotrowski, autor wstrząsającej książki „La Bestia”, przedstawił opowieść, która może zrewolucjonizować formę true crime. Publikacja ukazała się nakładem Wydawnictwa Czarna Owca.

Kolumbijskie piekło – miejsce narodzin najokrutniejszego seryjnego mordercy w historii

„La Bestia” to niezwykle emocjonująca historia, w której odtworzono przerażające akta spraw sądowych Garavito, seryjnego mordercy i pedofila, ale – co równie ważne – oddano dzikie piękno i kulturowo-obyczajowe niuanse Kolumbii. Przemysław Piotrowski zdecydował się na egzotyczną podróż, której owocem jest reporterski zapis i literacki eksperyment. Absolutnie nowa jakość w formule true crime. Autor zaznacza, że Kolumbia to jednak wyjątkowy trudny, niebezpieczny, bardzo nieoczywisty kraj kontrastów „Byłem tam, doświadczyłem jej, odczułem na własnej skórze. Można powiedzieć o niej tyle dobrego, co złego, bo choć jest najpiękniejszym krajem, jaki widziałem, to ma w sobie coś tak ponurego i mrocznego, że gdy piszę te słowa, mam pewność, że tylko tu mógł narodzić się potwór, którego historię postaram się Wam opowiedzieć…” – podkreśla twórca książki „La Bestia”.

Wojna domowa, bieda i kult siły – „La Bestia” to mroczna i niejednoznaczna opowieść

Diabelsko intrygujący jest już sam kontekst, w którym rozpoczyna się opowieść o Garavito. Przemysław Piotrowski z reporterskim wyczuciem określił kulturowe uwarunkowania Kolumbii. Przerażająca wojna domowa, tocząca się przez kilka dziesięcioleci, sprawiła, że postępująca bieda połączyła się z prawem pięści i kultem siły. To państwo, w którym jeszcze do niedawna na co dzień rządziły przede wszystkim narkotykowe kartele i baronowie mafii. Właśnie w takich okolicznościach narodził się Luisa Alfredo Garavito Cubillosa. Piotrowski ukazał czytelnikom fabularyzowaną wersję historii, swoiste przypisy do akt sądowych, starając się zobrazować okoliczności narodzin za. Przez blisko trzy miesiące wertował akta, protokoły i wycinki z kolumbijskich gazet, aby zrealizować portret mordercy, czyli „La Bestia”.

Masowe zaginięcia, czyli na krwawym tropie seryjnego mordercy

Garavito to sadysta i pedofil oskarżony, a następnie skazany za zabicie 138 dzieci, choć niektóre szacunki sugerują, że ofiar mogło być nawet 600. Makabryczną serię zabójstw Luis Garavito rozpoczął w 1992 roku. Ofiary wyszukiwał głównie w pobliżu szkół. Byli nimi kilkunastoletni chłopcy. Często obcinał im głowy. Ciała zabitych często chował w zbiorowych mogiłach. Piotrowski postanowił zbadać akta sądowych spraw, policyjne raporty, wsłuchując się także w głosy zwykłych mieszkańców, niejednokrotnie ryzykując życiem i zdrowiem. „La Bestia” to dowód nie tylko literackiej jakości, ale również odwagi w dotarciu do prawdy, która łączy się z prawdziwą makabrą. Najbardziej szokujące jest to, że Garavito mordował przez dziesięć lat właściwie zupełnie bezkarnie, zostawiając za sobą stosy potwornie okaleczonych trupów.

„La Bestia” – nowa formuła true crime, czyli przerażająca i pasjonująca historia

Mówi się, że to życie pisze najstraszniejsze scenariusze. I najbardziej niewiarygodne. Trudno się nie zgodzić, bo tak się składa, że „Bestii” właśnie kończy się wyrok. I niewykluczone, że gdy czytacie te słowa, Luis Garavito znów jest wśród nas. Przemysław Piotrowski przedstawił opowieść, która szokuje i prowokuje, nie pozostawiając obojętnym. „La Bestia” to absolutnie nieszablonowa książka, która może zrewolucjonizować podejście do spraw spod znaku true crime.

spot_img
0FaniLubię
0ObserwującyObserwuj
0ObserwującyObserwuj
- Advertisement -spot_img