Projekt kwestionariusza Kultury Kryminału to seria bardzo nietypowych wywiadów, dzięki którym będziecie mogli poznać twórców i twórczynie ze świata literackiej zbrodni. Pojawią się absolutni klasycy, ale też obiecujący debiutanci. Autorzy specjalizujący się w grozie, thrillerach psychologicznych. Uznani mistrzowie, scenarzyści, reżyserzy, producenci – nie tylko zresztą z rodzimego podwórka! Czas poznać sekrety kryminału.
Katarzyna Troszczyńska Autorka. Dziennikarka. Pisała m.in. do magazynów „Pani”, „Twój Styl”, „Elle”, „Zwierciadło”, portali Na Temat oraz Wirtualna Polska. Obecnie związana jest z portalem psychologicznym Ohme.pl. Razem z Karoliną Głogowską napisała „Inną kobietę”, „Dwanaście życzeń” i „Zanim Cię zapomnę”. Współautorka książki „Kobiety, które starają się za bardzo” (wyd. Rebis), która jest zbiorem wywiadów z Sylwią Sitkowską, psycholożką i psychoterapeutką. Jest fanką Liane Moriarty i podobnie jak Moriarty najbardziej interesuje ją rodzina i jej tajemnice. „Dobra rodzina”, powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach, jest jej samodzielnym debiutem.
Co zadecydowało, że zaczęłaś tworzyć literaturę?
Wieloletni ucisk w sercu, wewnętrzny głos, który mówił: „Ej, naprawdę możesz opowiadać historie, nieważne, ilu ludzi to robi i będzie jeszcze chciało robić”.
Pisanie jest dla Ciebie przede wszystkim…
Najbardziej naturalną formą komunikacji, czasem nawet wolę ludziom napisać coś na messengerze niż z nimi rozmawiać, czy spotykać się w realnym świecie. Pisanie dłuższych form – odosobnieniem.
Gdybyś nie była pisarką, to czym by się zajmowała?
Nie czuję się jeszcze pisarką, bardziej autorką. Założyłabym fundację dla kobiet (co zresztą planuję), byłabym psychoterapeutką albo psychiatrą, mogłabym też prowadzić pensjonat na Kaszubach, ale wtedy i tak chciałabym pisać.
Postać z kryminałów, której losy najbardziej Cię zaciekawiły…
Milady de Winter z „Trzech muszkieterów” Dumasa. Już wtedy irytowało mnie, że przedstawia się ją jako tylko tą złą. Była straszną manipulantką, ale co ją do tego doprowadziło? Czy miała inne wyjście, by poradzić sobie po ucieczce z klasztoru?
Muzyk, który mógłby napisać ścieżkę dźwiękową do filmu na podstawie Twojej książki, to…
Na razie sobie pomarzę…
Gdybyś mogła porozmawiać z jedną dowolną osobą (żyjącą, zmarłą lub fikcyjną), to z kim byś porozmawiała i czego chciałabyś się dowiedzieć?
Alice Munro. A chciałabym się dowiedzieć mnóstwa rzeczy. Choć mówiła, że pisze zawsze o momencie życia, w którym jest, chciałabym posłuchać tego właśnie od niej. O życiu na prowincji w Kanadzie, o byciu feministką w tak trudnych dla nich czasach, o niezłomności i sukcesie, na który się czeka. O życiu po prostu. I o tym, jak to jest tak mocno, a jednak prosto je opisywać.
Autor/autorka, którego twórczość cenisz najbardziej…
Nie ma chyba jednej takiej osoby. Ale jeśli miałabym wybrać to Margaret Atwood i właśnie Alice Munro.
Klasyka (kryminał/thriller/sensacja), do której uwielbiasz wracać…
Sherlock Holmes i Agatha Christie, uwielbiam też wracać do niektórych książek Kinga. I oczywiście „Zły” Tyrmanda.
Ostatnia historia (film/książka/komiks/serial), która wywarła na Tobie szczególne wrażenie, to…
Serial „Biały lotos”, ależ to prawdziwy obraz nas, ludzi. „Breaking Bad”, wiem, że późno się obudziłam, nie wiem, jak mogłam wcześniej omijać tę historię – chylę czoła przed twórcami serialu, majstersztyk.
Nad czym obecnie pracujesz?
Zainspirowała mnie historia, która zdarzyła się w Stanach Zjednoczonych. Ona jest punktem wyjścia, ale osadzam ją w polskich relacjach. Dotyczy, oczywiście, rodziny.